Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Spain

Down Icon

Absurdalny meczbol w meczu ATP 250 w Umagu, który zakończył się kompromitacją i kontrowersją: „Nie lubię takich rzeczy”.

Absurdalny meczbol w meczu ATP 250 w Umagu, który zakończył się kompromitacją i kontrowersją: „Nie lubię takich rzeczy”.

Jeden z meczów ćwierćfinałowych turnieju ATP 250 w Umagu był prawdziwym widowiskiem. Bohaterami byli Francuz Titouan Droguet i Bośniak Damir Dzumhur , którzy wygrali mecz 3:6, 7:5, 6:2 w nieco ponad dwie godziny. Choć mecz był zacięty, piłka meczowa była zdecydowanie punktem zwrotnym, pozostawiając kibiców bez tchu.

Po odwróceniu losów meczu po przegranym pierwszym secie, Dzumhur czekał na serwis przeciwnika, by rozegrać pierwszą z dwóch piłek meczowych. Droguet, próbując odwrócić losy meczu, spróbował zaserwować z dołu – z pewnego rodzaju bekhendem – by zaskoczyć Bośniaka i utrzymać grę. Serwis jednak pozostał w siatce. Przy kolejnym serwisie udało mu się wprowadzić piłkę do gry, ale odbiła się wysoko, a Bośniak skupił się wyłącznie na returnie.

Droguet kontynuował akcję potężnym forhendem w narożnik, na który Dzumhur odpowiedział lobem. Miał piłkę gotową do uderzenia , ale nie udało mu się. Droguet błyskawicznie zmienił zdanie i spróbował uderzyć piłkę od tyłu, obracając rakietę. Ta sztuczka również się nie powiodła i ostatecznie przegrał punkt i mecz.

Pokonany, czekał na Dzumhura przy siatce, aby go powitał, a gdy żegnał się z sędzią, ten rzucił mu spojrzenie mówiące: „Cóż, starałem się”.

Czy to najbardziej nietypowa piłka meczowa w historii?! 🤯

📺 Oglądaj nasze mecze #Umag na #DisneyPlus . pic.twitter.com/7YvwpO05vc

— ESPN Tennis (@ESPNtenis) 24 lipca 2025

Po meczu Bośniak wyjaśnił nietypowe zachowanie przeciwnika: „ Byłem kontuzjowany, ale nie lubię takich rzeczy . Jeśli ktoś uważa, że jest w porządku, niech gra dalej, taki jest tenis. Nie będę nawet komentował piłki meczowej. Cieszę się, że to zrobił. Dziękuję, że grałeś w ten sposób i że mi to ułatwiłeś”.

Wspomniał również o innym momencie w trzecim secie, kiedy Droguet przegrywał 1:5 i uderzył piłkę w pole karne , gdzie drużyna Bośniaka siedziała na trybunach. Dzumhur poskarżył się sędziemu, prosząc o rzut karny, ale sędzia nakazał kontynuowanie gry. „Nie mam nic przeciwko niemu, ale czasami lepiej nie komentować. Niektórzy zostali zdyskwalifikowani za drobne przewinienia. Gdyby kogoś uderzył, nie byłoby to miłe. Cokolwiek się stanie, jeśli sędzia nie uzna tego za niebezpieczne, w porządku, to jego opinia” – skomentował Bośniak.

„Lubię, gdy sprawiedliwość zostaje wymierzona, nawet jeśli kończy się to dla mnie katastrofą. Prowadziłem 5:1, przegrywałem 30:0, a on mnie przełamał w tym meczu na koniec, ale taki już jestem i nie potrafię walczyć ze sobą. Czasami pewnie drogo mnie to kosztowało, ale to nie ma znaczenia; nie lubię niesprawiedliwości” – podsumował.

W ten sposób Dzumhur, zajmujący 61. miejsce w rankingu, dotarł do swojego dziesiątego półfinału turnieju ATP i czeka na kolejnego przeciwnika, który zostanie rozstrzygnięty dziś po południu w meczu pomiędzy Argentyńczykiem Camilo Ugo Carabellem i Włochem Luciano Darderim .

Clarin

Clarin

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow